uchodźcy syryjscy na granicy z Turcją (zdj. CNS)
Nuncjusz Apostolski w Damaszku Arcybiskup Mario Zenari przekazał portalowi AsiaNews.it wiadomość, że Państwo Islamskie uwolniło 52 rodzin chrześcijan porwane pod koniec lutego przez dżihadystów. Za uwolnienie zakładników nie zapłacono żadnego okupu. W tej grupie znajdowali się m.in. członkowie Stowarzyszenia św. Wincentego a Paulo z Konferencji w Syrii. Nasze modlitwy zostały wysłuchane.
Według Arcybiskupa Zenariego chrześcijanie porwani przez ISIS 23 lutego z wiosek w północno-wschodniej Syrii przy granicy z Turcją (o porwaniu pisaliśmy tydzień temu, 3 marca) „zostali uwolnieni w środku tygodnia, 5 i 6 marca bez zapłacenia okupu”, powiedział.
„52 rodziny przez wiele dni przetrzymywani przez dżihadystów” są już bezpieczni, powiedział Nuncjusz Apostolski w Syrii portalowi AsiaNews. „Bojownicy nadal przetrzymują 16 osób. Połowa z nich to chrześcijanie, a druga połowa to Kurdowie.”
Tymczasem sytuacja w Syrii nadal jest niepokojąca. Najgorzej jest w Damaszku i Aleppo, gdzie przez cały weekend trwały ataki lotnicze, ostrzał artyleryjski, moździerzowy i ostrzał.
Członkowie Państwa Islamskiego porwali chrześcijańskie rodziny, wśród nich członków SSVP, w trakcie ofensywy skierowanej przeciwko wioskom asyryjskim w Prowincji Hassakeh w północno-wschodniej Syrii położonym na brzegu rzeki Khabur. Uprowadzono około 250 osób, ale dokładnej liczby nigdy nie potwierdzono. Na początku rozeszły się wiadomości, że zakładnicy zostali straceni. Potem je zdementowano.
Prowincja Hassakeh to strategiczny obszar. Znajduje się pomiędzy kontrolowanymi przez Kalifat regionami w Syrii i Iraku. Może być wykorzystywany jako korytarz przerzutowy broni, zapasów i bojowników z Turcji.
Według miejscowych świadków wskutek ofensywy około 5000 (z 30 tysięcy) Asyryjczyków zdecydowało się opuścić kraj i ze względów bezpieczeństwa wybrać życie na uchodźstwie. To jedna z najstarszych wspólnot chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie.
Na początku miesiąca terroryści po otrzymaniu okupu w kwocie $1.700 za każdego uwolnili pierwszą grupę 19 chrześcijan.
W rozmowie z AsiaNews Nuncjusz w Damaszku zaznaczył, że „conajmniej 53 rodziny chrześcijańskie zostały uwolnione bez płacenia okupu.” Według Arcybiskupa islmascy „terroryści uprowadzili ich, aby wykorzystać jako żywe tarcze” w trackie koalicyjnych nalotów i odwrotu
Odnosząc się do sytuacji w Syrii powiedział, że „dzieje się źle. Wczoraj był ciężki dzień zarówno w Damaszku jak Aleppo. Nad głowami słyszeliśmy samoloty, kolejne fale granatów moździerzowych spadały w różnych miejscach stolicy”, powiedział Nuncjusz. Najbliższe dni „nie będą wiele lepsze.”
Starcia i walki odnotowano również na północy w Aleppo, gdzie siły bezpieczeństwa lojalne wobec reżimu Prezydenta Bashara al Assada i rebelianci kontrolują dzielnice od dawna podzielonego miasta.
W ubiegłym tygodniu wysłannik ONZ Staffan De Mistura podjął się nieudanej próby doprowadzenia do zawieszenia broni. Dyplomata sugerował zawieszenie broni w Aleppo, aby dostarczyć do miasta pomoc humanitarną i uzyskać czas do sformułowania porozumienia. Przedstawiciele rebeliantów i islamistów nie przyjęli warunków ONZ.
Obawialiśmy się, że rozmowy upadną”, powiedział Nuncjusz Apostolski. „Teraz musimy czekać i zobaczyć co się stanie. Ale nie ma wiele miejsca na optymizm.”
Od początku powstania przeciwko syryjskiemu Prezydentowi Basharowi al Assadowi w 2011 r. z kraju uciekło ponad 3,2 miliona ludności, a kolejne 7,6 miliona zostało wysiedlonych. W walkach zginęło conajmniej 200.000 osób . Wielu z nich to cywile.
[źródło: AsiaNews.it; tłum.: T.Z.]
Tags: historia, ISIS, Kościół, przemoc, prześladowania, Rodzina Wincentyńska, SSVP, Syria, uchodźcy
